W piątek pożegnaliśmy śp. kard. Franciszka Macharskiego. Podczas wspaniałej ceremonii na placu przed wawelską katedrą zgromadziły się tysiące osób, które chciały modlić się za zmarłego hierarchę i podziękować Bogu za jego posługę dla Kościoła lokalnego i powszechnego. Przyszły pożegnać człowieka, który stał blisko ludzkich spraw, który potrafił rozeznać, co jest w danej chwili ważne i naprawdę korzystne, który patrzył w przyszłość w szerokiej perspektywie wieczności. Kardynał Macharski – czego byłem wielokrotnie świadkiem – cenił zwłaszcza odwiedzanie chorych, poświęcając im naprawdę wiele czasu. Czynił to bez ostentacji, nie dla poklasku czy pozoru, ale z oddaniem i prostotą. Dawał tym najbardziej przekonujące świadectwo o swoim kapłaństwie i m.in. to zbudowało jego wielki autorytet wśród wiernych.
Wśród żegnających zmarłego była również delegacja naszego Duszpasterstwa. Przyszliśmy podziękować za życzliwość kard. Franciszka dla przedsiębiorców, zrozumienie ich duszpasterskich potrzeb i pobłogosławienie rodzącego się dzieła. Podczas długiej rozmowy z Markiem Świeżym w 1999 roku zachęcił do tworzenia duszpasterstwa przedsiębiorców i stanął w ten sposób u początków naszej działalności. W roku 2009 przyznano Kardynałowi wyróżnienie „Talent”, a w uzasadnieniu napisano, że docenia się: „umiejętność rozpoznania znaków czasu, otwartość i duszpasterską wrażliwość na duchowe i formacyjne potrzeby polskich organizatorów życia gospodarczego. Eminencja, jako jeden z pierwszych dostojników kościelnych, okazał zainteresowanie utworzeniem specjalnego duszpasterstwa dla przedsiębiorców i pracodawców. Dzięki Księdzu Kardynałowi nasze Duszpasterstwo zrodziło się na terenie Archidiecezji Krakowskiej”.
Postać zmarłego kardynała będzie się zawsze wiązać z promocją kultu Bożego Miłosierdzia. Jego zasługą było wybudowanie bazyliki w krakowskich Łagiewnikach, która stała się symbolem Krakowa jako światowego centrum kultu Bożego Miłosierdzia. W tej świątyni Kardynał modlił się w 2009 roku podczas dorocznej pielgrzymki naszego Duszpasterstwa i poświęcił sztandar TALENTU. Żegnając naszego przyjaciela, pamiętajmy o tym dziedzictwie, które pozostawił i twórzmy przyszłość TALENTU pod patronatem miłosiernego Serca Jezusa.