bp Stanisław Napierała
I. Piętnasta Pielgrzymka Robotników do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu — zorganizowana przez NSZZ Solidarność oraz l Pielgrzymka Przedsiębiorców i Pracodawców, zorganizowana przez Duszpasterstwo „Talent”, prowadzone przez Księży Sercanów.
Uczestnicy obu pielgrzymek przybyliście do miejsca, w którym jest czczony w szczególny sposób św. Józef. A jest czczony, ponieważ na tym miejscu czują Jego obecność i Jego skuteczne wstawiennictwo u Boga w sprawach, które Mu tu przedstawiają.
Obie pielgrzymki przybyły w dniu 1 maja; w dniu, w którym św. Józef jest przyzywany jako Rzemieślnik i jako Robotnik. Przybyły w dniu, w którym w nieodległej przeszłości było obchodzone święto pracy.
Okoliczności, które wymieniłem, stwarzają specyficzny klimat dla obu pielgrzymek i niosą pewne sugestie, zmierzające ku temu, aby w obu pielgrzymkach dostrzec coś, co jest im wspólne i czyni je jednością. Zresztą organizatorzy wyczuli to coś wspólnego, a nawet je rozpoznali, skoro po porozumieniu się, ustalili wspólny program obu pielgrzymek.
I tak, jako pielgrzymi stanęliście przed wizerunkiem św. Józefa Kaliskiego razem: robotnicy i przedsiębiorcy; przedsiębiorcy i robotnicy. To dobrze. To mądra decyzja. Istnieje między wami relacja; relacja ścisła i zgoła konieczna. Podstawą jej jest praca.
Przedsiębiorcy są pracodawcami. Są tymi, którzy dają pracę w swoich fabrykach, warsztatach, zakładach.
Robotnicy są pracobiorcami. Są tymi, którzy świadczą przedsiębiorcom pracę za stosowną zapłatą. Im więcej miejsc pracy stworzą i mogą zaofiarować przedsiębiorcy, tym lepiej dla robotników.
Przedsiębiorcy więc mają fundamentalne znaczenie dla robotników, jako źródło pracy, a w konsekwencji dla utrzymania poziomu egzystencji i rozwoju robotników i ich rodzin, owszem narodu i państwa.
I odwrotnie, przedsiębiorstwo, które byłoby pozbawione rąk do pracy, nie mogłoby funkcjonować, ani się rozwijać. Byłoby skazane na upadłość.
Z tego prostego zestawienia widać, w jak ścisłej relacji pozostają ze sobą przedsiębiorcy i robotnicy ze względu na pracę. Są wzajemnie skazani na siebie, na współpracę i coś jeszcze więcej.
Przedsiębiorcy oczekują od robotników pracy dobrej, rzetelnej, wykonanej zgodnie z normami, na czas i możliwie tanio.
Robotnicy z kolei oczekują od przedsiębiorców godnej zapłaty za pracę, wykonywaną w warunkach bezpieczeństwa i zdrowia. Oczekują też udziału w wypracowanych przez przedsiębiorstwo zyskach.
Naruszenie reguł i warunków w dziedzinie w pracy przez którąkolwiek ze stron prowadzi do napięć i konfliktów, co jako stratę odczuwają wszyscy, zarówno przedsiębiorcy, jak i robotnicy. Natomiast praca dobrze wykonywana przez robotników i równie dobrze honorowana przez przedsiębiorców przyczynia się do rozwoju przedsiębiorstwa i zadowolenia robotników.
Chociaż wiedzą to wszyscy, to jednak nie zawsze dochowywane są umowy zawarte o pracę i miast relacji współpracy oraz przyjaźni między pracodawcami oraz robotnikami, pojawiają się napięcia, konflikty, walki.
II. Może należałoby sięgnąć po głębszą motywację dla pełniejszego uzasadnienia wzajemnych relacji między przedsiębiorcami i robotnikami. Czy jest taka motywacja? Jest. Kryje się ona w powołaniu, które jest wspólne robotnikom i przedsiębiorcom. Przypatrzcie się więc, przedsiębiorcy i robotnicy, waszemu powołaniu!
W powołaniu tkwią pytania, poszukujące tego, co jest najważniejsze dla człowieka, dla każdego człowieka bez względu na pochodzenie, stanowisko, zawód, pracę. Przede wszystkim tkwi pytanie o „tożsamość”: Kim jestem jako człowiek? Jaki jest ostateczny sens i cel pracy i życia człowieka.
Pytania te stawia sobie każdy myślący człowiek. Jednak nie jest w stanie na nie sobie odpowiedzieć bez odniesienia się do Boga. Bez Boga człowiek nie potrafi zrozumieć siebie do końca. Pytanie o powołanie człowieka zakłada więc pytanie o Boga.
Człowiek jest obrazem Boga. W podobieństwie do Boga tkwi jego wielkość i godność. Podobieństwo do Boga wyraża się między innymi w tym, że człowiek jest istotą rozumną i wolną. Dzięki temu człowiek jest zdolny do działalności twórczej. Jako taki jest współpracownikiem Boga Stwórcy i poniekąd Jego partnerem. W ten sposób uczestniczy, nawet, gdy o tym nie wie lub wiedzieć nie chce, w kontynuowaniu stwórczego aktu Boga. Przetwarza materię, poddaje ją sobie w służbę, czyni swoje życie łatwiejszym, buduje więzi osobowe scalające ludzi jedną wspólnotę.
Człowiek jest powołany do bliskości z Bogiem. Może Boga poznawać, rozmawiać z Nim, kochać Go. Bliskość z Bogiem, do której człowiek jest powołany, posunięta jest aż do udziału w życiu Boga, a więc do udziału w tej Pełni, jaką jest Bóg. Powołanie to koresponduje z głębokimi pragnieniami, jakie człowiek nosi w swoim sercu, pragnieniami: szczęścia, radości, dobra, prawdy, piękna, sprawiedliwości. To, co zostało powiedziane wyżej o powołaniu odnosi się w równy sposób do przedsiębiorców, jak i do robotników. Ukazuje ich godność i wielkość, które wyrastają z człowieczeństwa i powołania, jakie dał nam Bóg.
Patrząc z tego punktu widzenia, trzeba powiedzieć, że przedsiębiorcy i robotnicy są w stosunku do siebie braćmi i siostrami, bo są dziećmi Boga; są przybranymi synami i córkami Boga, który jest naszym Ojcem. Bracia i Siostry — oto najgłębsza motywacja dla relacji, jaka istnieje między Wami, przedsiębiorcy i robotnicy; relacji, którą uprzytamniamy sobie, patrząc na św. Józefa w Kaliskim jego wizerunku; relację tę uprzytamniamy sobie, jako ludzie wierzący, chociaż ona istnieje faktycznie i obiektywnie niezależnie od wiary.
Przedsiębiorcy i robotnicy — odnajdźcie się na nowo jako bracia i siostry — dzieci jednego Boga – Ojca i nie zapomnijcie tak patrzeć na siebie, a także patrzeć na tę rzeczywistość, jaką jest praca, która Was łączy. Jako braciom i siostrom łatwiej będzie Warn ustawiać i określać Wasze wzajemne relacje w dziedzinie pracy, zarówno Wam, którzy pracę dajecie, jak i wam, którzy prace wykonujecie.
* „Przedsiębiorcy i robotnicy odnajdźcie się jako bracia i siostry, dzieci jednego Boga — Ojca”. Słowo Biskupa Kaliskiego wygłoszone w Bazylice — Sanktuarium św. Józefa, 1 maja 2007 roku.
Zostaw komentarz