Agnieszka Dziarmaga

„Jesteśmy jego dłużnikami” – pod tym hasłem ok. sto osób zrzeszonych w duszpasterstwie przedsiębiorców i pracodawców powołanym i prowadzonym przez księży sercanów przybyło z pielgrzymką 11 grudnia 2005 roku do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach. Przyjechali tutaj z różnych zakątków Polski. Był czas na wspólną Eucharystię, konferencję, kameralne spotkanie i dyskusję, a zwieńczeniem pielgrzymki była Godzina Miłosierdzia w bazylice.

Spotkaniu przy eucharystycznym stole przewodniczył ks. Tadeusz Michałek SCJ, prowincjał Zgromadzenia Księży Sercanów. W homilii wskazał on na podobieństwo Jana Pawła II i Jana Chrzciciela. „Tylko przez takich świętych i świadków Boga realizuje się w świecie sprawiedliwość” – mówił, dziękując za dar Jana Pawła II i jego pontyfikat – czytelny drogowskaz dla przedsiębiorców i pracodawców. Papież poprzez nauczanie, modlitwę, świadectwo i cierpienie tak wiele uczynił dla cywilizacji miłości, zostawiając konkretne wskazówki i program dla przedsiębiorczości gospodarczej.

Jakie one są w sytuacji osłabionej kondycji moralnej i etosu pracy? Próbą analizy wpływu Jana Pawła II na te sfery życia były referaty zaproszonych gości.

Ksiądz prof. Andrzej Zwoliński (Papieska Akademia Teologiczna, Kraków) podjął temat: Jan Paweł II jako przedsiębiorca Boży.

Współczesny świat zawdzięcza Janowi Pawłowi II przede wszystkim zwrócenie uwagi na wartość osobową człowieka. Wołanie o „być” przed „mieć” jest „inwestycją” Papieża, która owocuje nową kulturą, przeciwstawiającą się tak zwanej „kulturze wymiany”. Dramatyczne, prawdziwe przykłady ze współczesnego świata były ilustracją funkcjonowania „kultury wymiany”, w której wszystko jest kwestią ceny, tak płód ludzki wykorzystywany do dietetyki i kosmetyki, jak niewolnik… Według danych ONZ 200 mln ludzi żyje obecnie w niewolnictwie, a człowiek osiąga najniższą wartość w dziejach świata (np. na bazarach w Sudanie – 50 amerykańskich dolarów).

Ten kryzys jest między innymi odzwierciedleniem kryzysu pojęć w ekonomii. Do XVIII wieku ekonomia odróżniała „cenność” – wartość przedmiotu samą w sobie, od „wartości użytkowej” – odpowiednika wartości rynkowej. Teraz owa „cenność” niemal zanikła, a kryteria ekonomiczne przenosi się na stosunki międzyludzkie, tworząc nowe pojęcia – choćby modne homo faber, które uprawniają do usprawiedliwień różnych niegodnych działań wobec owego „człowieka pracy”. „Kościół nigdy się na to nie zgodzi” – podkreślał ks. prof. A. Zwoliński, analizując nauczanie papieskie, szczególnie w odniesieniu do wprowadzonego przez Papieża pojęcia „błędu antropologicznego”. Ów błąd, leżący choćby u źródeł systemów totalitarnych, determinuje także stosunki społeczno-gospodarcze. Jan Paweł II zawsze troszczył się o całego człowieka. Uczył, że słuszny, usprawiedliwiony zysk rodzi się tylko tam, gdzie jest zachowana pełna prawda o człowieku.

Profesor Anna Barcik (Akademia Techniczno-Humanistyczna, Bielsko-Biała) przedstawiła wykład pt. Etyka pracy w przedsiębiorstwach w nauczaniu Jana Pawła II.

W referacie zostało ujęte wieloaspektowe pojęcie pracy w świetle różnych dziedzin naukowych, zwłaszcza katolickiej nauki społecznej, oraz zaprezentowane poglądy Papieża w oparciu o jego wypowiedzi na temat roli pracy w przedsiębiorstwie z uwzględnieniem wartości, zasad i norm moralnych w relacjach między pracodawcami a pracownikami. Została zwrócona uwaga na „ewangelizację pracy” i teologię tworzenia jako najważniejszych kryteriów etyki pracy.

Analizując przyczyny prawidłowego rozumienia bądź kryzysu pracy, prof. Barcik skoncentrowała się na zorientowaniu nauczania Jana Pawła II na filozofię personalistyczną, wynikającą z miłości i opartą o godność osoby ludzkiej. „Sprawiedliwość i miłość społeczna powinny kreować pozycję przedsiębiorstwa na rynku, w miejsce konkurencyjnej walki” – podkreślała prof. A. Barcik.

Jest oczywiste, że bogactwo nauczania Papieża może i powinno być bazą moralno- intelektualną w kreowaniu współczesnego przedsiębiorcy. O tym również mówiono w dyskusji, zastanawiając się, na ile to się w obecnych warunkach udaje.

„Życzę Wam, ażeby to Wasze zapatrzenie się w blask przebogatych kanonów jego [Jana Pawła II] nauki przyniosło jak najliczniejsze owoce. Obiecuję, że będę myślami i pamięcią przed Bogiem przy Was. Niech Was dobry Bóg błogosławi, napełnia światłem, radością i pokojem” – napisał w liście do członków duszpasterstwa kard. Stanisław Nagy.