Wspomnienie o śp. Edwardzie Babczaku

Najważniejsza w Jego życiu była rodzina. Swój dom budował na skale. W nim do dziś można się zawsze ogrzać i nakarmić dobrym słowem i nie tylko słowem, bo jest to bardzo gościnne miejsce. Kochał wiernie i autentycznie swoją żonę Basię. Wszędzie razem… na dobre i na złe… Kochał miłością odpowiedzialną i wymagającą swoje dzieci i wnuczęta.