STYCZEŃ 2025

W stulecie śmierci o. Leona Dehona – założyciela WIELKIEGO_DZIEŁA: Zgromadzenia Księży Sercanów – zobacz WIELKIE_DZIEŁA wokół siebie. W każdym z nas drzemie potencjał do tworzenia WIELKICH_DZIEŁ, które mogą zmieniać świat i nasze własne życie. Święty Leon Wielki wołał: „Poznaj swoją godność, chrześcijaninie” – przypomniał nam o naszej godności i powołaniu do rzeczy wielkich, inspirując do poszukiwania i doceniania tego, co możemy zaoferować sobie i innym. W 2025 roku każdy miesiąc będzie okazją do wewnętrznego wzrostu, do tworzenia i pielęgnowania tych dzieł, które odzwierciedlają naszą wartość i pasję. Pamiętajmy, by nie być jak starszy brat syna marnotrawnego, który nie dostrzegał własnej wartości, nie doceniał relacji z innymi, żył zamknięty w swoich frustracjach. Zamiast tego, uczmy się doceniać siebie i nasze osiągnięcia.

Boże Duchu Święty,
z Twojego polecenia Objawienie
zostało spisane dla nas ludzi.
Oświeć mój rozum i napełnij moje serce,
abym przy tym czytaniu
dobrze zrozumiał Twoją prawdę
i abym nauczył się goręcej Cię kochać,
wierniej Ci służyć.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się”.

• Kilka minut refleksji.
• Podziel się z innymi tym, co Bóg w tym tekście mówi do Ciebie.

Ojciec Leon Dehon (1843-1925), założyciel Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, był Francuzem, lecz Rzym zawsze uważał za swoją drugą ojczyznę. Powodem były studia filozoficzne i teologiczne, które odbył w tym mieście, przygotowując się do kapłaństwa, ale także możliwość spotkania się ze „swoimi” papieżami: Piusem IX, Leonem XIII, Piusem X, Benedyktem XV i Piusem XI. Zawsze żywił też gorące pragnienie, by jego Zgromadzenie rozwijało się we Włoszech.

W kronice Seminarium Francuskiego w Rzymie znaleziono cenne świadectwo rektora z tych czasów, ks. Melchiora Freyda, który napisał o swoim wychowanku:

„Leon Dehon z diecezji Soissons.

Do seminarium wstąpił 25 października 1865 roku. Opuścił je 1 sierpnia 1871 roku.
Charakter: wyśmienity.
Zdolności: ogromne.
Pobożność i regularność: doskonałe.

Dodatkowe uwagi: Dehon, młody doktor prawa, adwokat w Sądzie Apelacyjnym w Paryżu, po podróży na Wschód, którą rodzice polecili mu odbyć, aby wypróbować jego powołanie, któremu byli przeciwni, przybył do nas w 1865 roku, aby podjąć studia kościelne. Studiował filozofię w Kolegium Rzymskim oraz prawo kanoniczne na Apollinare. W czasie I Soboru Watykańskiego był jednym z naszych czterech stenografów. Osiągnięcia w studiach były bardzo znaczne. Kilka razy otrzymał nagrody.

Musiał odłożyć swoje egzaminy doktoranckie na dłuższy czas z powodu pracy stenografa na soborze [Watykańskim I]. Powrócił w 1871 roku. Pracował z właściwym sobie zaangażowaniem i obronił doktorat z teologii w Kolegium Rzymskim oraz doktorat z prawa kanonicznego na Apollinare. Wszystko z wielkim powodzeniem.

Był jednym z najlepszych alumnów pod każdym względem. Pobożność, skromność, powaga, regularność, synowska wprost miłość wobec swoich profesorów, energia działania – wszystko to sprawiało, że był nam drogi. Obecnie jest wikariuszem w Saint-Quentin, w swojej diecezji. Obiecuje wiele na przyszłość”.

Usłyszałam kiedyś, że wiara ma kilka etapów. Pierwszym jest obdarowanie. Zawsze byłam obdarowywana. Dostawałam wszystko, co sobie wymarzyłam, nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Teraz jestem na innym etapie. Wcześniej Bóg mnie obdarowywał, a dziś sprawdza w ogniu…

Czy to też doceniasz?

Cieszę się, bo widzę, że pieniądz mnie rozleniwił. Zapomniałam, po co tu jestem, jakie miałam marzenia. Zaczęłam gromadzić rezerwy. W kryzysach zaczęłam mocno pokładać ufność w majątku i pieniądzach. Bóg pokazał mi, że majątek jest tyle wart, ile służy ludziom i że nie może być gwarancją mojego bezpieczeństwa ani kotwicą. Jestem Mu za to wdzięczna. Coraz bardziej uczę się przekazania Bogu całkowitego zaufania.

Słowo podsumowania?

Zbudowałam biznes jako osoba niewierząca. Było ciężko. Byłam niezwykle hojnie obdarowywana. Od kiedy uwierzyłam, mimo że jest wielokroć ciężej, to jest mi łatwiej. Dziś mogę powiedzieć, że biznes z Bogiem jest fantastyczny. Mam problemy, których kiedyś bym w ogóle nie uniosła, a ja dziś stoję mocno na nogach, problemy nie przytłaczają mnie i nie zniewalają, pracuję, rozwijam się, słucham Boga i ufam Mu. Co mogę stracić? Bóg dał mi to wszystko i może to odebrać. Nie pokładam już ufności w cegłach biurowców i pieniądzach. Przez ostatnie lata uczę się od tego „odpinać”. I czekam, co ciekawego Bóg będzie miał dla mnie w drugiej połowie mojego życia, mam przecież dopiero 70 lat…

Rozmawiała Monika Kuźma. Cały wywiad z Elżbietą znajdziesz w książce „25 talentów”.

Młody ksiądz Dehon w Rzymie został kapłanem i tam zdobył gruntowne wykształcenie. Odbył długą, życiową podróż, aby zostać… prostym wikariuszem. „Obiecuje wiele na przyszłość” to zapowiedź, że WIELKIE_DZIEŁO dopiero przed nim. W Ewangelii czytamy, jak powrót marnotrawnego syna staje się okazją do wewnętrznej przemiany jego starszego brata. Czy na nowo odkryje relację z ojcem i majątek, który ma do dyspozycji? Czy zmieni swoje myślenie i doceni swoją historię? Elżbieta w swoim świadectwie pisze o firmie, którą budowała przez lata, docenia czas obdarowania i czas oczyszczania z przywiązań.

Bóg nieustannie inspiruje nas do podejmowania nowych wyzwań i tworzenia coraz lepszych dzieł, abyśmy nie popadli w stagnację w obliczu dostatków. Czasami, aby nas zmotywować, pozbawia nas tego, do czego się przyzwyczailiśmy. Kiedy zamyka jedną drogę, otwiera przed nami nowe możliwości. Jakie nowe ścieżki wskazuje nam Pan?

Zastanów się, co jeszcze chciałbyś osiągnąć, stworzyć lub w co się zaangażować. Odkryj na nowo radość i ciekawość tworzenia. Wyznacz sobie cel, który ożywi twoje życie. Wykorzystaj metodę SMART, aby twoje cele były konkretne, mierzalne, osiągalne, realistyczne i czasowo określone. To podejście pomoże ci w skutecznym dążeniu do realizacji Twoich marzeń i aspiracji.

Mój cel to (użyj czasu przyszłego dokonanego):

……………………………………………………………………

Prawidłowo wytyczony cel powinien być:

S – sprecyzowany: Na przykład, możesz postanowić otworzyć filię swojej firmy, zorganizować grupę Talentu w swoim mieście, rozbudować siedzibę firmy, ukończyć Akademię Przywództwa lub założyć fundację. Warto od razu zaplanować, jak będzie wyglądała uroczystość, na której będziesz świętować, oraz kogo zaprosisz.
M – mierzalny: Aby móc ocenić, czy cel został osiągnięty, warto wprowadzić konkretne mierniki postępów, takie jak liczba uczestników, daty realizacji poszczególnych etapów czy inne wskaźniki.
A – atrakcyjny: Cel powinien budzić emocje i entuzjazm, ale nie powinien być przytłaczający. Niech jego realizacja przybliża ludzi do królestwa Bożego na ziemi, inspirując ich do działania.
R – realistyczny: Pamiętaj, że „u ludzi to niemożliwe, ale u Boga wszystko jest możliwe” (Mt 19,26). Myśl w kategoriach Bożych możliwości, a nie tylko ludzkich ograniczeń.
T – terminowy: Określ, kiedy zaczniesz i kiedy planujesz świętować zakończenie. Możesz także wyznaczyć etapy, które pomogą ci w realizacji celu.

Przeczytaj swój cel na głos i spróbuj poczuć, jakbyś już go zrealizował. Podziel się tym pragnieniem z Bogiem podczas modlitwy oraz z kimś bliskim, aby zyskać wsparcie.

Każdy z poruszanych tematów ma na celu rozwój osobisty i duchowy uczestników. Jeśli pragniesz wziąć udział w ćwiczeniu przygotowanym specjalnie na to spotkanie, prowadzonym przez autorkę, Magdalenę Świątek, serdecznie zapraszamy na sesję online.

Spotkanie odbędzie się 29 stycznia w godzinach 20:00-21:00. Aby dołączyć do tego wydarzenia na platformie Zoom, wystarczy kliknąć w link, który zostanie przesłany w naszym newsletterze.

Jeżeli nie otrzymujesz od nas wiadomości, prosimy o kontakt poprzez formularz dostępny na naszej stronie (→ kontakt). Nie przegap tej wyjątkowej okazji do pogłębienia swojej wiedzy i doświadczenia!